Koncert zapowiadany był jako kolejne ważne wydarzenie kulturalne. Nie przypuszczałem, że słowa „występ” czy „koncert” okażą się nie dość pojemne, by oddać skalę wrażeń i siłę przeżyć, jakich dostarczyła obecność Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”, który było mi dane widzieć, a przede wszystkim słuchać w minioną niedzielę.
Jak się dowiedziałem od Ewy Chaleckiej – promotorki Dolnośląskiego Festiwalu Muzycznego – wykonanie „Litanii ostrobramskich”, skomponowanych przez Stanisława Moniuszkę, to niejako premiera. Ten rodzaj muzyki w repertuarze „Śląska” to absolutna innowacja. Wyboru litanii dokonała Magdalena Kulig – dyrektor Dolnośląskiego Festiwalu Muzycznego. W ten sposób słuchacze mogli doświadczyć muzycznej energii zapomnianych utworów kompozytora kojarzonego głównie z operami „Halka” czy „Straszny dwór”. Cztery litanie (1843 – 55) zostały skomponowane ku czci Najświętszej Maryi Panny Ostrobramskiej (Wilno) i mają tekst łaciński. Nawiązują w stylu do ludowych kantyczek. Ich maestrię podziwiał Gioaccino Rossini, któremu Moniuszko dedykował swe dzieła podczas pobytu w Paryżu w 1862 r. W litaniach brak patosu, dzięki czemu z łatwością trafiają do serca każdego słuchacza. Swoim poziomem artystycznym utwory nawiązują do muzycznej kultury ludowej doskonale korespondując z tradycjami i wysokim poziomem artystycznym Śląska.
Poza wspaniałym i unoszącym energią śpiewu i muzyki, ale i duchową treścią wykonaniem „Litanii Ostrobramskich” zespół wykonał pieśń uznawaną za pierwszy polski hymn narodowy „Bogurodzicę”. Łzy w oczach miałem pod wpływem wzruszenia wywołanego brzmieniem tego utworu. Jakbym zobaczył całe dzieje Polski… Było też pogodnie i radośnie, gdy ułyszeliśmy „Poszła Karolinka” czy też „Szła dzieweczka”. Chór, soliści, duety, wielogłosowość, efekty dźwięcznego echa osiągane poprzez śpiew poszczególnych grup śpiewaków – to wszystko przepełniało nie tylko przestrzeń miejsca koncertu, ale i wnętrze każdego wrażliwego słuchacza. Mogły też być swego rodzaju nośnikiem duchowego uniesienia w modlitwie!
Zapowiadany na portalu VVENA.PL koncert odbył się w pięknych wnętrzach Bazyliki Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Bardzie w ramach Dolnośląskiego Festiwalu Muzycznego. Program wypełniły przede wszystkim „Litanie ostrobramskie” Stanisława Moniuszki. Wystąpili Chór i Orkiestra Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk oraz soliści: Anna Jeruć-Kopeć – sopran, Magdalena Kulig – alt, Alex Tsilogiannis – tenor oraz Makarij Pihura – bas. Łącznie przed szczelnie wypełniającą wielką świątynię było prawie 90 wykonawców. Koncert dedykowany był Świętemu Janowi Pawłowi II, o czym wspomnieli gospodarze miejsca: ojciec Mirosław Grakowicz – proboszcz miejscowej Parafii oraz burmistrz Barda Krzysztof Żegański. Aplauz zgromadzonych wyrażany oklaskami na stojąco był wyrazem uznania dla pięknie wykonanej muzyki, jaką obdarzyli nas artyści Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”.
Nie jestem znawcą muzyki, ale nie trzeba być wybitnym muzykologiem czy też stałym bywalcem filharmonii, by doświadczyć potęgi brzmienia chóru wzmocnionej siłą dźwięków instrumentów wprawianych w wibracje przez muzyków. Nie zaryzykuję recenzji koncertu, a szczególnie genialnych wokali solistów. Byłem zasłuchany i nie zdawałem sobie nawet sprawy z upływu czasu. I jak już wspomniałem na wstępie – słowa „koncert” czy „występ” nie oddają tego, co było dane przeżyć bardzo licznie przybyłej do Barda publiczności. Mogę jedynie podziękować Artystom i tym wszystkim, którzy sprawili, że Artyści „Śląska” byli tylko dla nas przez tych kilkadziesiąt minut w Bardzie – Mieście Cudów. Jak się okazuje także cudów muzycznych, bo zabrzmiało tu dla nas samo niebo.
Krzysztof Kotowicz
Komentarze 3