Oboje mają w sobie coś takiego, że słuchając ich człowiek przenosi się w tę część rzeczywistości, która na co dzień zdaje się być wyparta przez prozę życia, choć stanowi jego istotę lub jest zamieniana w przedmiot, choć jest relacją pomiędzy dwojgiem ludzi. Abi & Roho, czyli Agata Bilńska i Roho Konar tworzą wokalno-instrumentalny duet, ale też mają dar akustycznego wizualizowania przeżyć i doznań, o jakich opowiadają śpiewem Agaty i grą gitarową Roho.
Zaczynam od „wysokiego C”, bo na to zasługuje – zapowiadany przez VVENA.PL – występ Agaty i Roho, jaki miał miejsce w kłodzkim pubie „Stare Kino” w przeddzień walentynek. To niewątpliwie wpłynęło na zaprezentowany repertuar. Usłyszeliśmy bowiem: piosenkę z filmu „Bagdad Cafe” pt. „Calling you”, „Moon Rays”, czyli temat z filmu „Pociąg”, „I will always love you” – kompozycję Dolly Parton z filmu „Bodyguard”, „Prawo i Pięść” wg Krzysztofa Komedy – oczywiście aranżowane przez Roho. Grą na gitarze Roho porywa, ale tym razem nie tylko porwał, ale i poniósł wykonując niesamowitą wersję „Tańca Polskiego” Xaverego Scharvenki oraz kompozycję „Astried”. W czasie recitalu, odbywającego się trzynastego w piątek – jakby na przekór tej dacie, wybrzmiały subtelne i stanowcze jednocześnie utwory własne duetu: „Focus”, „Beautiful” „Zmierzch” i „Czas jak rzeka”. Na bis były figlarne „Snow Snow” i „Sweety”.
Na specjalne odnotowanie zasługuje premiera nowego utworu Abi&Roho. To „Sky is open”. Jak się dowiedziałem już po koncercie jest to kompozycja Roho. Oboje zdradzili Czytelnikom VVENA.PL, że >> Tak jak większość naszych wspólnych utworów, najpierw powstała warstwa muzyczna, która inspiruje do słownej improwizacji. Tekst powstaje na żywo i może mieć zmienną konfigurację, bo istotą jest jego przesłanie. W tym przypadku chcemy wyrazić nasze przeświadczenie, iż warto mówić wprost to, co się myśli, zaufać sercu i wtedy trudne sytuacje zmieniają się, a niebo staje otworem. << Zdaniem obojga artystów ten przekaz, dzięki temu, że nie jest hermetyczny, za każdym razem będzie żył na nowo w czasie koncertów. Miałem okazję, wraz z publicznością w Kłodzku, przekonać się, iż tak właśnie jest. Niepowtarzalna linia melodyczna rozsyłana przez Roho i blisko brzmiący wokal Agaty, uzmysławiały, że przez miłość niebo jest otwarte.
Krzysztof Kotowicz