W żadnym przypadku nie można zdradzać treści, a już szczególnie finału kryminalnej fabuły. Można za to podzielić się wrażeniami ze spektaklu pt. „Pitaval ząbkowicki, czyli kronika wydarzeń kryminalnych”. Został przyjęty przez liczną publiczność rzęsistymi brawami, ale zanim publiczność na stojąco oklaskami podziękowała twórcom, przez prawie 90 minut oglądałem świetne przedstawienie.
Rzecz dzieje się w żeńskim internacie, którego nudnawy klimacik w gęstą od zagadek atmosferę zmieniają kolejne pojawiające się osoby i okoliczności. Cała historyjka, w gąszcz fikcji wplatająca nieco faktów wpisujących opowiastkę w realia Ząbkowic Śląskich (gdzie spektakl powstał i był prezentowany), przykuwała uwagę wartkim tempem i ujawniającymi się z każdą sekwencją, nowymi wątkami. Zastosowane w trakcie widowiska środki wyrazu, w tym motywy muzyczne i skojarzenia z czasami PRL-owskimi, budowały rewelacyjne obrazy, z których każdy mógłby stanowić osobny odcinek dobrego serialu. Równoległym atutem spektaklu byli aktorzy, którzy niezależnie od wieku i teatralnego doświadczenia wykazali się nadzwyczajnymi talentami. Wszystko, co działo się na scenie, sprawiało wrażenie „transmisji na żywo” z dziejących się w rzeczywistości serii zdarzeń. Być może niezamierzonym efektem było ukazanie w widowisku (zaznaczonej w tytule tej notki) sieci niejasnych powiązań pomiędzy poszczególnymi bohaterami sztuki.
Wyraźne i barwne aktorsko to postacie grana przez Bożenę Bogaczyńską-Adach oraz Sylwestra Pióro. Rewelacyjnie znalazły się na scenie Emma Ćwiklak i Maja Bednarz. Autorem scenariusza jest Wioletta Narwojsz, a reżyserował Stanisław Susz. Scenografia to pomysł i dzieło Michała Rudnickiego. Rąbek tajemnicy widowiska zdradzi zapewne lista postaci i grających je aktorów: Dyrektor Genowefa Żądzalska (Wioletta Narwojsz), prof. Zygmunta Skręt (Anna Michałek), prof. Ludwika Słowiańska (Magdalena Halikowska), prof. Stefania Cyrkiel (Jadwiga Cudzich), prof. Krysia Pastelka (Bożena Bogaczyńska-Adach), porucznik Trop (Stanisław Susz), Helmut Falsch (Sylwester Pióro), Woźna Michalina (Helena Kozłowsla), Helenka i Zosia (Emma Ćwiklak i Maja Bednarz), Lekarka (Dorota Kieniuk), chłopak od praczki (Bartek Słonopas).
Wystawiane w ubiegłym tygodniu przedstawienie „Pitaval ząbkowicki, czyli kronika wydarzeń kryminalnych” był jednym z punktów programu tegorocznej edycji przeglądu „Teatr bez granic”. Zostanie powtórzone jutro, czyli w sobotę 25 kwietnia 2015 r. o godz. 17:00 w Ząbkowickim Ośrodku Kultury. Wymienionym i wszystkim pomysłodawcom, twórcom i patronom przedstawienia należą się słowa uznania. Ząbkowiczanie oglądali spektakl w klasie, jaką dojrzałe pokolenie może pamiętać z przedstawień Teatru Sensacji Kobra, który w dawnych już czasach w czwartkowe wieczory przykuwał do telewizorów mnóstwo widzów. Na zakończenie warto dodać, że scenariusz mógłby być zaczynem pierwszego ząbkowickiego serialu filmowego, gdyby znalazł się mecenas takiego przedsięwzięcia.
Krzysztof Kotowicz