Gdybyś była… Gdybyś był… Gdybyście byli.. Byłaś? Byłeś? Byliście? Jeśli odpowiedź jest twierdząca, nie mam wiele do dodania. Mimo upływu czasu nadal słyszę ich głosy i widzę malujące się na twarzach emocje, które połączone stworzyły jedyną w swoim gatunku atmosferę zdecydowanie wykraczającą nie tylko poza strumienie regulowane mikrofonami i poza ramy miejsca, w jakim spotkaliśmy się. To był przecież dziesiąty, zatem jubileuszowy TOTAL i VOCAL i PROJECT.
Tegoroczny research talentów, doskonalonych w ciągu kolejnego już cyklu zajęć prowadzonych pod kierunkiem Agaty Bilińskiej w Szkole Artystycznej Open Vocal w Kłodzku, obfitował w mocne punkty. Tradycyjnie już w menu repertuarowym koncertu zaproponowano publiczności utwory wymagające zarówno od wykonawcy, jak i od słuchacza, wrażliwości zniuansowane stylowo i nieco zagadkowe aranżacyjnie. Młodzi artyści (w gronie jest jeden chłopiec) nie zawiedli, a zebrani w sympatycznej Nota Bene Cafe objawiali entuzjazm oklaskami po każdej piosence, ale również skupieniem w chwili ich śpiewania. Nowym (subiektywnie dodam: pozytywnym) akcentem była większa, niż zazwyczaj, obecność polskich utworów. To spostrzeżenie nie wynika jedynie z ograniczonej u piszącego te słowa zdolności lingwistycznych, ale raczej z absolutnego braku kompleksów na tle pochodzących z naszego kraju dzieł sztuki piosenkarskiej. Są nie tylko piękne muzycznie i werbalnie, ale naprawdę pociągające dla koneserów. Można było się o tym przekonać właśnie w trakcie występów w Kłodzku – 25 maja 2017 r. – zgodnie z zapowiedzią VVENA.PL
Usłyszeliśmy na początek „Would I lie to you” oraz „Message in a bottle” w wykonaniu: Maryli Gondek, Wiktorii Predko, Julii Czajkowskiej, Aleksandra Idzi, Natalii Kryckiej, Solene Jourdan, Moniki Sułkowskiej, Aleksandry Niedzielskiej, Martyny Sanetry i Marleny Kwiatkowskiej. Ten fragment pokazywaliśmy na żywo w serwisie #dzieje_się_teraz Trio: Monika Sułkowska, Nikola Handel, i Adrianna Kwiatkowska zaśpiewały kołysząco „Kiss from a rose”, a na słodko i czule „Pogodę ducha” wykonała Maryla Gondek. Kolejne piosenki to: „Nieznajomy” – dobitna wokalnie Nikola Handel, „Gdybyś…” – Adrianna Kwiatkowska emanująca sercem, „Something’s gotta hold on me” – eksplozywnym tembrem Magdalena Kurowska oraz „Warwick Avenue” – Agnieszka Seweryn śpiewnie kobieca. Na finale energetycznie zabrzmiały: „Na językach” i „You’re the voice” śpiewane przez zespół w składzie: Magdalena Topolanek, Julia Topolanek, Magdalena Kurowska, Luisa Gazur, Agnieszka Seweryn, Kamila Bańkowska, Julia Zaremba, Kinga Chuchla, Nikola Handel, Marta Hołyst, Adrianna Kwiatkowska.
Wspomniałem na wstępie o mocnych punktach koncertu. Pierwszym był omówiony już wyżej repertuar. Drugim były objawienia, że tak nazwę zapewne subiektywnie postrzegane, szczególnie uzdolnione osobowości. O dwóch z nich już pisałem na VVENA.PL przy okazji ubiegłorocznego koncertu T.V.P. Nie po raz pierwszy objawiła swój niewątpliwy dar wokalny Agnieszka Seweryn. Ile razy słucham śpiewu tej dziewczyny, tyle razy mam poczucie, że Agnieszka wyciąga słuchających na przechadzkę i opowiada o czymś bardzo osobistym. Czy tak było i tym razem? Objawieniem była Nikola Handel. Odnieść można wrażenie, że ta młoda wokalistka uchyla ledwie rąbka swoich umiejętności, że niejako dozuje swój potencjał. Nikola świetnie artykułuje frazy zarówno w warstwie słów, jak i nut. Trzecim objawieniem, które postanowiłem zaznaczyć tytułem niniejszej relacji stała się Adrianna Kwiatkowska z piosenką „Gdybyś…” z niezwykle wymagającego repertuaru Grażyny Łobaszewskiej. Nie jest – zapewne – łatwo wejść na tak wysmakowane pole, lecz Adrianna nie tylko „dała radę”. Nadała tej pięknej i niesamowicie naszpikowanej emocjami piosence własny wymiar. Zasłuchałem się bardzo…, bardzo… bardzo…
Cały koncert „Total Vocal Project 2017” był przemile zaaranżowany przez Agatę Bilińską i zaprezentowany przez jej wychowanków. Słyszę go dotąd. Bardzo… Za co bardzo dziękuję wszystkim, którzy to sprawili!
Krzysztof Kotowicz