Zjawiskiem powstającym przy zetknięciu się poruszających się względem siebie ciał jest zderzenie. Taneczne Zderzenia wypełniły wczorajszy kolejny wieczór Lądeckiego Lata Baletowego. Niepewna pogoda nie odstraszyła publiczności, która od kilku dni – jak piszemy o tym na VVENA.PL – przybywa na rynek dolnośląskiego uzdrowiska, aby nacieszyć oczy pięknem tańca. Jak napisali organizatorzy ten wieczór miał pokazać >> ciała zanurzone w tańcu. <<
Nie zabrakło na głównej scenie festiwalowej zderzeń zupełnie różnych stylów tańca, jak i zbliżeń pozwalających poznać różne taneczne kultury oraz ujrzeć magnetyczne osobowości baletu. W programie Wieczoru Tanecznych Zderzeń znalazły się tak różne „bajki” świata baletu, że każda recenzja musi być subiektywna. Śmiem przypuszczać, iż każdy z widzów mógł obejrzeć to, co go zachwyciło i to, czego się nie spodziewał.
Etiuda taneczna „Dreaming… born to dance” w wykonaniu Roberta Jażdżewskiego i Anny Kwitniewskiej wraz z Amatorską Formacją Tańca „Beton” była – wg mnie – jedną z bardziej pasjonujących pozycji wczorajszego ponad 2-godzinnego repertuaru. Przesłanie etiudy „Taniec moją pasją” było niejako kwintesencją całego tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Tańca w Lądku Zdroju. Zachwycały i inspirowały solistki. Katsiaryna Kviatkouskaya z Białorusi nie pozwalała oderwać oczu od poezji wykonywanego przez nią tańca współczesnego. Z kolei tajemniczością emanowała Michelle Wurtz ze Stanów Zjednoczonych w etiudzie pt. „The feelings begins”. Rosa Olympia Estrella z Hiszpanii porwała myśli tańcząc upajające emocjami flamenco. Polska kultura była reprezentowana przez duet Maria Kielan-Łopatin i Andrzeja Płatka (widzieliśmy ich także w poniedziałek w „Suicie Carmen”). Oboje tancerze operowi z Poznania wykonali z werwą „Mazura” z opery „Halka”. Intrygująco wypadła prezentacja projektu tanecznego „Usłyszeć taniec” w wykonaniu Katarzyny Radułowicz, Karola Drzewoszewskiego i Mateusza Wójcika przy akompaniamencie Macieja Giżejewskiego. Taniec irlandzki to przede wszystkim entuzjazm, ale także zwinność nóg i prędkość stepowania.
Na scenie nie zabrakło także lżejszych, choć wymagających równie dobrej kondycji, form tańca. Brazylijska samba, hinduski bollywood, taniec orientalny, dance w klimacie moonwalk, a więc niemal wszystko, czego zapragną oczy spragnione widowiska. Zresztą, mimo zakończenia programu o późnej porze, wielu artystów i część publiczności nie chciała opuszczać miejsca wokół sceny, aby jeszcze nacieszyć się tym show.
Przed nami kolejne festiwalowe wydarzenia także dzisiaj, czyli 11 lipca 2013 r. Już o godz. 19:00 czeka nas seminarium „Święto wiosny – odradzające się ciało / cykliczny taniec”. Poprowadzi je dr Iwona Pasińska – choreograf, teatrolog i przez wiele lat primabalerina Polskiego Teatru Tańca. Miejscem spotkania będzie kawiarnia „Maxim” w Lądku Zdroju (ul. Cienista 1). Następnie o godz. 21:00 na scenie głównej w Rynku zobaczymy program etiud tanecznych pt. „Bezustanny ruch”. Wykona go dla nas West Chester Company ze Stanów Zjednoczonych (tę formację widzieliśmy już dwa dni temu w innym programie). Tym razem również scena będzie pulsować witalnością młodych ludzi. Natomiast o godz. 22:00 zobaczymy niezwykłe widowisko baletowe w wykonaniu Grójeckiego Teatru Ruchu „Inspiracje”. Będzie to obraz pantomimiczny pt. „On i Ona”. Polecamy i zapraszamy 🙂
Krzysztof Kotowicz
tutaj: PROGRAM MIĘDZYNARODOWEGO FESTIWALU TAŃCA – XV LĄDECKIEGO LATA BALETOWEGO
Komentarze 2