Galeria Sztuki SOCATO zaprasza na wystawę prac Pauliny Regi – laureatki Grand Prix 5. Edycji Konkursu Malarskiego Postawy. Konkurs dedykowany jest studentom kierunku malarstwo wrocławskiej ASP. Jego celem jest wyłonienie ciekawych, obiecujących talentów i dojrzałych artystycznie postaw. Stanowi on także okazję do dokonania przeglądu najmłodszego wrocławskiego malarstwa i przyjrzenia się jego kondycji. Studenci do konkursu nie zgłaszają się sami – są oni nominowani przez prowadzących dyplomujące pracownie malarskie.
Okruchy codzienności, fragmenty ciał niebieskich. Każda skala jest uzasadniona. Od błahych, powtarzalnych czynności, do metafizycznych przestrzeni. Obrazy ulokowane w skrajnych doświadczeniach egzystencji. Codzienny kurz, kosmiczny pył. Paulina Rega próbuje przybliżyć oddalone bieguny, połączyć doświadczenie ziemskiego dnia powszedniego z odwiecznym ruchem gwiazd. Czuć w tej niemożliwej figurze kobiecą naturę – te wszystkie czynności wykonywane w międzyczasie, równolegle. Elastyczne przeskakiwanie z myślenia prozą do życia dramatem. Chwilowe apoteozy. Nagłe detronizacje. Ćwiczenia na równoważni, mając po lewej wieczność, a po prawej 14:54. Malarstwo Pauliny Regi to wybuchowa mieszanka rozbitej materii, obraz zatomizowanego współczesnego świata, w którym trudno o stałe konstelacje, w którym „lekkość” i „płynność” dają przewagę. Świata, który tak trafnie definiuje Bauman. Mimo, że chcielibyśmy inaczej. Ale jest za późno. Z tego stanu rzeczy nie można wyemigrować. Pękły stałe połączenia. Utraciliśmy ciężar. Dryfujemy w dowolnych kierunkach. W poszukiwaniu. Wpisanie chaosu w geometryczne układy kompozycyjne to potrzeba zapanowania nad przypadkiem, potrzeba wprowadzenia hierarchii, walka o utracony ład. Czy możliwa?
Obrazy Regi to nieustający ruch zatrzymany siłą farby. Stop-klatki porządku. Próba znalezienia właściwego rzeczy miejsca. Próba znalezienia sobie właściwego miejsca. A jeśli nieudana? A jeśli cały ten ruch na płótnach to nie metafora ludzkiego życia, tylko portrety śmieci? Odpadków pojawiających się mimochodem, przesłaniających klarowny obraz nienagannej czerni. Michał Anioł zdefiniował tworzenie jako usuwanie tego, co zbędne, a tym samym odkrycie tego, co istotne i piękne. Odpad stał się zatem nieodłącznym elementem procesu twórczego2. Paulina Rega nie odrzuca jednak resztek, pozostawia je na pierwszym planie, bo odpady to nasza nowa tożsamość, a skuteczne pozbywanie się śmieci to kolejna utopia współczesności. W świecie napędzanym konsumpcją, śmieci to feniksy powstające z popiołów. Odpady i śmieci to sztandarowy i zapewne najbardziej masowy produkt społeczeństwa konsumpcyjnego w dobie płynnej nowoczesności – uważa Bauman3. Odpady, koronny świadek egzystencji. Fruwają po obrazach, zawieszone między tłem a widzem. Szumy i zakłócenia. Zdeklasowane mleczne drogi. Może to nasze nie w porę wysłane esemesy, rzucane po cichu złe słowa, szukające adresata, nieskuteczne modlitwy, zaklęcia pogody, noworoczne życzenia i obietnice. Słowa bez znaczenia, ciała bez dotyku, duchy bez przodków. Czy to nie wystarczy? Czy nie gubimy się w rozmachu? Chcemy wszystko. Tymczasem skromność malarstwa Regi omija pułapkę nadmiaru.
Wystawę prac Pauliny Rega pt. „Noktowizje” można zwiedzać do 24 marca 2018 r. w Galerii Sztuki SOCATO we Wrocławiu.