Tułamy się od paru lat po lesie. Nikt nie da jeść, nikt nie da szans, nikt broni nam nie niesie. Do tego jeszcze trzeba kryć się przed swoim i przed wrogiem. (…)
Zasadzki zewsząd sieją wciąż na nasze życie, więc musim pełzać jak ten wąż szukając w jamie skrycia. Jaskinie służące za zamki, a noce za warownie. (…) Pomimo tego wzrastamy na duchu i na sile. Przerwiem łańcuchy, przerwiem tamę – już blisko są te chwile. Wylejem wartko z gór szczytów w doliny wsi, miasteczek. Wyprzemy wroga wśród zgrzytów targania go w cząsteczki. I ten wierny syn, którego czyn dowodzi o miłości. Ten życie swe poświęca w całości i serce w ofierze składa. Choć bracia, siostry w rozterce, to on za nich mieczem włada. Dla Ciebie – Polsko Najdroższa – wyrzeklim się wszystkiego. Żadna nas męka najsroższa nie pchnie do tego, żebyśmy się mieli Ciebie wyrzec za skarbczy ochłap marny. Każdy z nas, leśnych, zaklął się złożyć Ci czyn ofiarny. Dla Ciebie – Polsko Najdroższa – wyrzeklim się wszystkiego. Żadna nas męka najsroższa nie pchnie do tego, żebyśmy się mieli Ciebie wyrzec za skarbczy ochłap marny. Każdy z nas, leśnych, zaklął się złożyć Ci czyn ofiarny.
Wiersz pt. „Leśni” z książki „Łzy z nad brzegów Dunajca” Piotr Krzykalski napisał w grudniu 1944 r. Pierwszymi i najważniejszymi recenzentami utworu byli Bracia Dziemieszkiewicz – bratankowie bohaterów antykomunistycznego podziemia „Pogody” i „Roja”, którzy jednogłośnie odebrali realizację teledysku bardzo pozytywnie, nie kryjąc swoich uczuć, byli bardzo wzruszeni. Dwa lata temu znany wśród miłośników piosenki patriotycznej wokalista Dominik SOVA Gudowski postanowił uhonorować swoją piosenką Żołnierzy Niezłomnych. Okazją był Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, jaki obchodzimy 1 marca.
W wywiadzie udzielonym Agencji Informacyjnej SOVA powiedział m.in.: Moja twórczość jest apolityczna. Jestem muzykiem, a nie politykiem. (…) daję prosty i jasny przekaz, że to, co wydarzyło się w naszej polskiej historii jest czymś szalenie ważnym. Że nie można mówić o współczesnej Ojczyźnie w oderwaniu od przeszłości. Że to, co dzieje się dzisiaj, ma znaczenie nie tylko dla nas, żyjących obecnie, ale, choć brzmi to może patetycznie, także dla naszych dzieci, wnuków itp. A to, że komuś nie podobają się Żołnierze Wyklęci, to nic na to nie poradzę. Niektórzy negują sens zrywów powstańczych, a nawet oporu wobec okupanta; uważają, że to były bezsensowne walki, które przyniosły więcej szkód niż pożytku. Każdy ma prawo do własnego zdania, ale nie wolno mówić nieprawdy (…).