KREATYWNOŚĆ

KONCEPT

VVENA Spełniaj swój pomysł

KULTURA

KONTEKSTY

VVENA Spełniaj swój pomysł

Spotkać człowieka można tylko twarzą w twarz – wszystko inne nie przynosi szczęścia

VV Dodane przez VV
07-05-2023
w Blog, Wiadomości
Czas czytania: 6 min
1
Udostępnij na FacebookUdostępnij na TwitterUdostępnij na Whatsapp

Gdy jedni bawią się, obok inni cierpią. Karnawał rywalizuje z wojną. Równolegle ze słodyczą wygranej egzystuje gorycz porażki. Rejestry narodzin toczą bój ze statystykami śmierci. Z rytmem dnia po nocy, słońca po deszczu i uśmiechu po łzach splatają się amplitudy emocji oraz poznawcze kontrasty i dysonanse. Człowiek żyje w dramatycznym napięciu pomiędzy inspiracjami a spełnieniami, pomiędzy uniesieniami wyznawanych ideałów a dokuczliwym głodem przetrwania. 

Konieczna jest wstępna uwaga. W masowej komunikacji słowo „dramat” straciło swój walor wskazywania na napięcie, na niepokój, na dylemat, niekiedy nawet na rozdarcie człowieka i społeczeństw. Jeśli bowiem „dramatem” jest brak ulubionej karmy dla psa w sklepie lub pomadki do ust w preferowanym kolorze, to czym jest upadek dziecka ze schodów, poślizgnięcie się starszej pani na zalodzonym chodniku? Jak w takich kontekstach nazwać śmierć dorosłego człowieka w wypadku samochodowym, a jak umieranie dziecka chorego terminalnie? Nadal „dramatem” jest mordowanie ludzi przez terrorystów czy anihilowanie całych społeczności w trakcie wojny? Gdy kilkulatek potknie się i rozpaczliwie płacze – nie przeżywa jakiegoś „dramatu? Gdy żona trzyma za dłoń umierającego męża – czyż nie jest to sytuacja „dramatyczna”?

Wiek, płeć, narodowość, religia, poglądy, zamożność, kondycja fizyczna, potencjał intelektualny, wrażliwość estetyczna i pryzmat etyczny – nie chronią przed odczuwaniem niepokoju o swoją egzystencjalną pozycję. Inaczej mówiąc: nie ma ludzi wolnych od dyskomfortu minionych doświadczeń, nieczytelności bieżących przeżyć, ale także od niepewności spodziewanej i nieprzewidywalnej przyszłości. Bezrefleksyjność na tej płaszczyźnie w istocie jest uchylaniem się od wpisanego w osobową konstytucję człowieka dramatu dokonywania wyboru.

Obawiamy się stanąć twarzą w twarz z innym, człowiekiem, bo to zawsze oznacza konieczność dokonania wyboru. Tu właśnie osadzony jest rzeczywisty dramat, to znaczy gigantyczne wewnętrzne napięcie związane wychodzeniem poza siebie. Wyjście owo tożsame jest z rezygnacją z jakiejś części siebie na rzecz drugiej osoby. Może się okazać się nieadekwatnym ryzykiem okupionym śmiercią. Wiemy, że ta rezygnacja z siebie może posunąć się do poświęcenia bez reszty swojego życia…

  • Doświadczamy innego spotykając go. Spotkać, to coś więcej niż mieć świadomość, że inny jest obecny obok mnie lub przy mnie. Wmieszany w uliczny tłum mam świadomość, że obok mnie są inni ludzie, co jednak nie znaczy, że ich spotykam. Spotkanie jest wydarzeniem. Spotkanie pociąga za sobą istotną zmianę w przestrzeni obcowań. Ten, kto spotyka, wykracza – transcenduje – poza siebie (…). Dlatego należy powiedzieć: spotkać to do-świadczyć Transcendencji. 
  • Słowem kluczowym opisującym spotkanie jest twarz. Rzeczy mają wyglądy, ludzie mają twarze. Rzeczy zjawiają się poprzez wyglądy, twarze objawiają się. Twarze są śladami Transcendencji. Ku czemu prowadzą te ślady? Jakie dramaty otwierają przed nami?
  • Objawienie potrzebuje materii, którą mogłoby się posłużyć. Ale nie zamieszkuje tej materii, jak rzecz zamieszkuje swój przejaw. Twarz znaczy. Nie tak jednak, jak znaczą znaki, symbole, metafory. Twarz jest śladem.

Wśród licznych publikacji ks. prof. Józefa Tischnera „Filozofia dramatu” jest pod wieloma względami wyjątkowa. Zatrzymuje uwagę czytającego niemal na każdym zdaniu. Nie jest książką „do poduszki” czy czytadłem podróżującego pociągiem. Jeśli już zmierzyć się z tą lekturą, to może warto nawet nocą, aby nie ulegać rozproszeniom. Można też czytać ją w trakcie długiej podróży, jeśli inni pasażerowie nie komentują zbyt żywiołowo najnowszej sensacji z portalu społecznościowego.

Gdy słuchałem na początku lat 80. konferencji wygłaszanych przez ks. Józefa Tischnera w trakcie „rekolekcji dla poszukujących”, odnosiłem wrażenie, że przesuwa on końcówkę ołówka po literach składających się na zapiski moich niepokojów i nadziei. Z absolutną precyzją składa sylaby w słowa, słowa w zdania, zdania w akapity, a akapity w wykład. I nie zamyka nim eksploracji umysłu, a wręcz przeciwnie – ekstrapoluje myśleniem na dziedziny sięgające dalej, niż zdolni jesteśmy objąć jakimikolwiek konkluzjami.

Wróćmy do wątku spotkania twarzą w twarz. Jest ono ogniwem dramatu człowieka, dramatu rozumianego jako wybór…

  • Twarz nie jest ani zasłoną, ani maską. Czym jest zasłona? Czym jest maska? Istnieją różne sposoby zasłaniania twarzy, jednym z najbardziej naturalnych i spontanicznych jest wstyd. (…) Wstyd staje się jawny poprzez objawy pierwszego stopnia: nagłe odwrócenie głowy, rumieniec na policzku, zamilknięcie. Zarazem jako wstyd staje się zasłoną, która swą jawnością świadczy o niejawności czegoś (…). Intencjonalność wstydu to paradoks – to jawność pewniej niejawności, to tajemnica dana naocznie. 
  • Widząc, że drugi wstydzi się mnie, wiem: inny zasłania się. To, co zasłonięte, jest niewidoczne, niemniej sam gest zasłaniania jest widoczny. Wstyd innego na mój widok jest formą dialogu ze mną, jest mową, której istotą jest odmowa. Wstyd spełnia rolę zasłony.
  • Zasłona to nie maska. Zadaniem maski jest łudzić mnie, zadaniem wstydu jest ukryć. Wstyd zawiera wskazówkę, że istnieje coś takiego, co drugi uważa za osobistą wartość, co jednak jest tak kruche, a może i dwuznaczne, iż może zginąć od spojrzenia. Lepiej jest człowiekowi ukryć wartość niż narazić ją na zniszczenie. 
  • Maska nie jest zasłoną i nie jest twarzą. Zasłona jedynie skrywa twarz, maska kłamie. Maska, jak zasłona, zjawia się wraz z pojawieniem się innego człowieka. W samotności traci ona sens. (…) Intencjonalność maski jest pokrętna. Maska stara się stworzyć ułudę przeciwną do tego, jak naprawdę jest. Nieuczciwy przybiera maskę uczciwości, leniwy udaje pracowitego, niesprawiedliwy sprawiedliwego, niewierny wiernego, itp. Między maską a maskowaną prawdą, ustala się coś na kształt przeciwieństwa aksjologicznego: wartość negatywna chce się przedstawić jako pozytywna.

Nie masz wrażenia, że te profesorskie wywody nie odnoszą się do praktycznie przeżywanych na co dzień zetknięć z własnym wizerunkiem w lustrze i przecięć dróg z innymi osobami – bliższymi, dalszymi, znanymi, obcymi, lubianymi i tolerowanymi? Kładzie(sz) się spać z zasłoną wstydu minionego dnia, a rano zakłada(sz) maskę, by przedrzeć się bez większych zadraśnięć przez wyzwania życia? Jaki jest zatem cel, jaki wybiera(m/sz) teraz?

  • Twarz zawiera w sobie jakiś odblask idealnego piękna, idealnego dobra, idealnej prawdy. Twarz jest wyższością, jest skonkretyzowaną chwałą, niepowtarzalną wzniosłością, wspaniałością człowieka. Zdolna jest porwać, zachwycić, wynieść ponad prozę świata ku poetyce istnienia. Ale jest też kruchością, zagubieniem, krzywdą lub biedą. Są na niej znaki minionych bólów, są miejsca dla bólów przyszłych. To przede wszystkim na twarzy człowieka przemija – jego piękno i jego życie. Tutaj ukazuje się łza i umieranie. Twarz jest osadzona na krzyżu istnienia.

W kolejnych rozdziałach pasjonującego wykładu ks. prof. Józefa Tischnera mamy fascynujący przewodnik po fenomenie wzajemności. Relacje „ja – ty” – kim nie byliby „ja” i „ty” – są niekończącą się domeną dramatu, jakim jest dokonywanie wyboru. Są bowiem pomiędzy „ja – ty” pytania i odpowiedzi, ale bywają pytania niepostawione i odpowiedzi nieudzielone, pytania podstępne i odpowiedzi nieszczere. Najwięcej uwagi w „Filozofii dramatu” autor poświęcił … błądzeniu. Piękno, dobro i prawda wymagają szukania, a na drodze ku nim znów stoimy wobec wpisanego w człowieczeństwo prawa wyboru pomiędzy pięknem, a tym co od niego odwodzi, choć jako piękne się jawi, i co potrafi nawet doprowadzić do rozpaczy). Podobnie jest z dobrem drugiego stojącym w opozycji wobec dobra mojego. Nie inaczej jest z prawdą zderzaną nie tylko z kłamstwem czy półprawdą, ale też prawdą bezlitosną. Gdy w kolejnym z rozdziałów mowa jest „funkcji imienia” człowieka, ujawnia się przeczuwane przez każdą i każdego z nas dojmujące pragnienie miłości.

Nazywam kogoś imieniem, mówię do kogoś po imieniu, identyfikuję kogoś imieniem, bo jest to ktoś przeze mnie spotkany, czyli doświadczony przeze mnie. Spotkanie – tak rozumiane – może prowadzić tylko do miłości. Do miłości, która jest wyborem. Dramatycznym wyborem wolnego człowieka. Gdyby nie była takim wyborem, nie byłaby miłością.

Szczęście przychodzi, gdy człowiek wybiera. Dobro przeciwko złu, które go wciąga. Wybierając udzielające się człowiekowi Dobro, człowiek staje się szczęśliwszy. Im wyższe dobro wybiera, tym mocniejsze życie. Wybierając wciąż życie wedle dobra, człowiek wznosi się ku czemuś, co jest ponad czasem. Jest przeświadczony, jakoby samo Wiekuiste Serce pociągało go ku sobie. Człowiek wprowadził swój kruchy los pod dach Dobra, które mu błogosławi.

 

Krzysztof Kotowicz
  • TERAZ: Józef Tischner, Filozofia dramatu – wprowadzenie, Éditions du Dialogue, Paryż 1990
  • POPRZEDNIO: Clifford W. Beers, Umysł, który sam siebie odnalazł, Polskie Towarzystwo Higieny Psychicznej, Warszawa, 1984
  • W CYKLU #BLIŻEJSŁOWA: Dziękuję za przeczytanie publikacji. Przekaż ją dalej, jeśli uważasz, że warto. Odpowiedz, jeśli chcesz i możesz, w publicznym komentarzu lub prywatnej wiadomości.
Tagi: Bliżej Słowa
Poprzedni artykuł

„Zmienne jak w kalejdoskopie otoczenie dźwięków – „Fluid Mechanics”

Następny artykuł

Nie będzie to zwykła noc – Noc Muzealna w Muzeum Dawnego Kupiectwa

Podobne Posty

Przesłanie dla przyszłych pokoleń
Blog

„Przesłanie dla przyszłych pokoleń” – wszystko zaczęło się 152 lata temu!

Kiedy czas, niszczyciel wszystkich ziemskich dzieł, przekaże to przesłanie przyszłym pokoleniom, niech silny i trwały naród zachowa wolność, o którą...

Dodane przez VV
05-05-2024
Kultura jest naszym naturalnym środowiskiem
Blog

„Kultura jest naszym naturalnym środowiskiem” – afirmuje lub kontestuje, ale musi być oryginalna

Nie jesteśmy sobą, redukując życie do trwania. Jest w człowieku, w każdym człowieku, chęć wyjścia ze stanu trwania do aktu...

Dodane przez VV
26-08-2023
Gdyby wszystko było niczym
Blog

Gdyby „wszystko” było „niczym”… – czy od rozumu można dojść do wiary?

Dla myślących z jednej strony, dla bezrefleksyjnych ze strony drugiej, świat zasługuje na prześwietlenie albo nie jest wart wysiłku innego...

Dodane przez VV
03-08-2023
Hej zbudziły się po kryptach króle
Blog

Hej, zbudziły się po kryptach króle, Sam marszałek się w trumnie obrócił, Gdy gwizdnęły nasze pierwsze kule, I któryś filipinką rzucił…

63 dni sprzed 79 lat zatrzymują nas dzisiaj na jedną zaledwie minutę o godz. 17:00. A przecież są wśród nas...

Dodane przez VV
01-08-2023
Następny artykuł
Nie będzie to zwykła noc

Nie będzie to zwykła noc – Noc Muzealna w Muzeum Dawnego Kupiectwa

Komentarze 1

  1. Pingback: „Taka natura jest w każdym Polaku: bez wolności trudno mu żyć” – 1863 i 2023 to ogniwa naszej historii – VVENA Spełniaj swój pomysł

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

INSTAGRAM

Wybierz temat

architektura balet Bliżej Słowa coaching consulting crowdfunding digital edukacja film filozofia folklor fotografia grafika hobby jazz kreatywność książka kultura lingwistyka literatura malarstwo media muzyka networking obyczaje opera operetka pantomima performance plastyka podróże poezja proza replacing rysunek rzeźba rękodzieło społeczeństwo społeczność taniec teatr VVENA.PL wrapping wystawa śpiew

Wyszukiwarka

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

VVENA.PL

Inni ludzie chcą poznać Ciebie i Twoje pomysły. Nie dowiedzą się o Tobie i tym, co chcesz im zaproponować, jeśli im tego nie opowiesz. Sieć internetowa stwarza ku temu szczególnie wiele możliwości, bo nie jest tylko narzędziem działania, ale i miejscem spotkań. Zapraszam do VVENA.PL, gdzie nie tylko spełnisz Swój pomysł. Twój pomysł zaskoczy innych i będą go potrzebować jak żadnego innego.

INFORMACJE

Redaktor Naczelny – Krzysztof Kotowicz

ul. Zacisze 12/2
57 – 200 Ząbkowice Śląskie

NIP: 8871156554
REGON: 891508493
TEL: +48601181334
E-MAIL: info@vvena.pl

REKLAMA Z WENĄ

Użytkownicy internetu doskonale wiedzą, że reklama jest odbierana jak intruz. Zmuszanie Czytelnika, by zobaczył ogłoszenie coraz częściej przynosi skutek odwrotny. Portal VVENA.PL jest miejscem ekskluzywnej reklamy. Twój produkt, Twoją usługę, Twoją ofertę pozna wielu Czytelników i jednocześnie staniesz się mecenasem kreatywności.

WYRÓŻNIONE

INFLUENCING – jak mówić, aby być słyszanym?
WRAPPING – co to jest?
NETWORKING – jak bardzo potrzebny?
CONSULTING – dlaczego jest ważny?
REPLACING – masz na wszystko czas?
EARNING – jak zarobić na dobrym pomyśle?
COACHING – chcesz spełniać swój pomysł?

© 2013 - 2023 VVENA.PL - All rights reserved.
Polityka Prywatności

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

© 2013 - 2023 VVENA.PL - All rights reserved.
Polityka prywatności

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In

Add New Playlist