Podczas wykonania Mad Maxa Jodlowskiego performerem będzie Aleksander Wnuk. W pierwszej części wcieli się on w opętanego motocyklistę, w którym łatwo rozpoznamy przybysza z postapokaliptycznego świata.
Czy jednak postać, która znajdzie się na scenie, to faktycznie wyłącznie fikcyjny bohater? Następnie w centrum uwagi znajdzie się wielki bęben – filmowy rekwizyt z rebootu serii z 2015 roku. W finale, w którym Wnuk zagra na wibrafonie, towarzyszyć mu będzie charakterystyczny oddech pochodzący już z zupełnie innego filmowego uniwersum.
Program 34. odsłony Musica Polonica Nova jest niezwykle gęsty i zróżnicowany. Zaraz po koncercie, podczas którego usłyszymy dwa nowe utwory Artura Zagajewskiego, Pierre Jodlowski, dyrektor artystyczny Musica Electronica Nova, zaprosi na prezentację swojego widowiska pt. „Mad Max”. Stworzony pierwotnie na zamówienie Festival Aujourd’hui Musiques spektakl łączy w sobie odniesienia do kilku filmowych dzieł, nie tylko tytułowej serii filmów wyreżyserowanych przez George’a Millera. Aleksander Wnuk, odpowiadający za realizację zaskakujących pomysłów Pierre’a Jodlowskiego, to wszechstronny artysta – perkusista, improwizator i performer specjalizujący się w muzyce współczesnej i eksperymentalnej. Wśród jego współpracowników, poza autorem Mad Maxa, warto wymienić Sarę Nemtsov, Tronda Reinholdtsena i Matthew Shlomowitza. Jest członkiem zespołów takich jak Spółdzielnia Muzyczna contemporary ensemble, Krakow Improvisers Orchestra, występuje także w duetach z Pauliną Owczarek i Michałem Lazarem.