Urzekła mnie nie tylko swoimi pracami, ale również sobą; tym, jakim jest człowiekiem. Wydaje się być niedostępna, czasem milcząca, ale kiedy pozwoli na bliższą znajomość, okazuje się istotą bardzo ciepłą, pozytywną, z dyskretnym poczuciem humoru, dystansem do siebie i świata, bez potrzeby narzucania się innym. Zachwyca kolorystyka prac wypalonych przez Basię. Zamiast zimnych błękitów i morskiej zieleni „baśkowy” staw skrzy się kolorami ziemi. Cała paleta ugrów oddaje niewątpliwie słońce.
uwielbiam jej prace:)
Powodzenia Basiu 🙂
Piekne niepowtarzalne prace, bogata wyobraznia i kobieta z prawdziwie artystyczną duszą:))
Powodzenia Pani Barbaro 🙂