Rankiem próbuję otworzyć oczy, każdy mięsień oddzielam od siebie i szepczę by jeszcze raz ożył…
Czasami promień słońca pomaga ogrzać moją duszę. Rzucam się wtedy gwałtownie w stronę światła, tak bardzo nie chcę utonąć! Powoli wkraczam w codzienny zgiełk miasta. Maszeruję potulna i nieśmiało zaglądam ci w twarz, ale ty nie zauważasz aureoli szczęścia, które mogłabym ci dać.
Jestem wojownikiem ze zbyt drobnymi dłońmi, jestem dzieckiem targanym przez demony, jestem nauczycielką zamkniętą w swej kobiecości, jestem marzeniem o sobie samej, jestem….tobą, chociaż nie potrafisz się do tego przyznać. Smutno mi czasami i wesoło chwilami. Targana myślami błądzę, rozdaję paczki z marzeniami, spijam tęsknotę z płatków róż. Ogrzej mnie zziębniętą, otul dłonią, przemów słowem bez cierni.
Odłożyłam swe skrzydła na bok, już zapomniałam jak się lata. Niedługo nadejdzie noc, a wtedy…
ZOBACZ KLIP: Angels die at night
Włodzimierz Butrym
https://www.facebook.com/teatr.prawdziwy
Fot: Christian Schmidt
„Anioły Umierają Nocą” – spektakl plastyczny. Tekst Katarzyna Butrym. Muzyka: Sidsel Endresen & Bugge Wesseltoft, Chris Botti, Steve Reich, Lennie Niehaus, John Tavener, Diana Krall, Tom Waits, Marilyn Monroe. Spektakl grany jest na scenie – 9 osób. Czas trwania 1h 10 minut, Montaż 6 godzin. Ostatnio grany na festiwalu w Stuttgarcie 2012 roku.
Myślę, że te spektakl powinien zobaczyć KAŻDY. Widziałam go trzykrotnie, a jednak za każdym razem starałam się interpretować na inny, choć bliski mojej osobie, sposób. Mówiąc kolokwialnie – kawał ciężkiej pracy. Podziwiam i polecam 🙂