Trzy wiązki światła i jeden blask
Uwielbiam poszukiwanie nowego, czaruje mnie aura odkrywania nieznanego. Za każdym bowiem razem, gdy doświadczam takich stanów, czuję się obdarowany nowym światłem. I nawet jeśli owo doznanie jest krótkie, zostawia ślad, bo pozwala otworzyć się na nie eksplorowane dotychczas terytoria artyzmu i ujrzeć je takimi, jakimi są. Tak też właśnie było, gdy tydzień temu znalazłem się na koncercie, podczas...