Debiutancką książką „Tatuaż z lilią”, Ewa Seno poruszyła miłośników lektur fantastycznych. Okazało się, że postać Niny oraz jej zagadkowego i traumatycznego życia trafiła w serca czytelników, co też wzbudziło emocje i oczekiwanie na II tom. I oto jest. „Cena odwagi”.
W drugiej części tej powieści poznajemy uroki światów fantastycznych. Odkrywamy je razem z główną bohaterką, a są one tak samo nowe i zaskakujące dla nas jak i dla niej. Bliżej poznajemy bohaterów, a także ich przeszłość. Z punktu widzenia Niny, powrót do przeszłości zawarty w wypowiedziach bohaterów, jest bardzo istotny. Dzięki temu bohaterka wie co jest jej celem i jak powinna go osiągnąć. Nina musi zmierzyć się ze swoim wrogiem Alexem i jego armią. W jakim stopniu uda jej się zapanować nad swoimi podwładnymi? Dokąd dotrze księżniczka Antilii? Czy zdoła przejść trening i wyszkolić się, przygotować do walki?
Bohaterka wie co jest jej celem
i jak powinna go osiągnąć.
„Cena odwagi” zabiera Czytelnika w odległe krainy. W tym tomie dostrzegam poniekąd już nie tylko fantastykę, ale też przygodę toczącą się w wartkiej akcji. W książce pojawia się wiele dialogów, czy to dobrze czy źle? Zależy, dla kogo. Osobiście wolę czytać dialogi, które ciekawią, bawią, irytują wzbudzają emocje… tak było w tym przypadku. Barwność postaci powoduje, że Czytelnik poddaje się emocjom. Nie brakowało mi podczas czytania książki Ewy, śmiechu wywołanego niekiedy rozhisteryzowaną nastolatką, próbująca zapanować nad światami, gniewu, który pojawiał się wraz z podejmowaniem nieprzemyślanych decyzji, a przyczyniających się do lawiny nieszczęść.
Uważam, że ta emocjonalność w książce, choć w niektórych momentach wydawać by się mogła irytująca… logicznie, wcale taka nie byłą.Wręcz przeciwnie. W swej fantastyce stała się realistyczna. W końcu, na co dzień zdarza się nam podejmować błędne decyzje, histeryzować, przesadzać…a że to przy okazji burzy stabilny system…. no cóż, nie może być ciągle kolorowo. Język, którym posługuje się autorka jest prosty dzięki czemu, książkę czyta się szybko i płynnie. Zakończenie zapowiada ciekawą realizację… Zachęcam do przeczytania książki w jeden z miłych wieczorów tej jesieni. Sami sprawdźcie, jaką cenę musi ponieść bohaterka i jaką odwagę wzbudzić w sobie by podjąć się wyzwania walki ze złem.
Sylwia Grochala-Winnik