Spektakl „Emigranci” Sławomira Mrożka to zapis zdarzeń i historii dwóch emigrantów, dziejąca się „gdzieś w świecie” w wieczór sylwestrowy.
Sztuka napisana w roku 1974 jest, pomimo upływu czasu, sztuką niezwykle współczesną, dotyczy bowiem nie treści zawartych w jej semantycznym znaczeniu, lecz symbolu emigranta, który z sobą niesie. Symbolu niezwykle żywego i aktualnego w naszym współczesnym świecie. Konfrontacja postaci AA i XX ma wszystkie cechy zderzenia subkultur. W swojej sztuce Mrożek pokazuje oba warianty; sytuację dysydenta i „czarnego” robotnika. Element ten jest coraz częstszy we współczesnej Europie i jej problemach z „otwarciem”. Sytuacje związane z napływem cudzoziemców poszukujących azylu, a tym samym wywołanie sytuacji „zagrożenia” dla społecznej stabilizacji, są elementem w znacznym stopniu determinującym rozwój naszego starego kontynentu.
Spektakl „Emigranci” Mrożek napisał dla dwóch aktorów. Role AA i XX grali wyłącznie mężczyźni. Nasz projekt z obsadą głównych ról przez kobiety jest próbą odpowiedzi na wyzwania i zmiany w społeczeństwie, jakie niosą za sobą łamanie stereotypów i ewolucja w kategoriach równouprawnienia. Pojęcie emigracji było „zarezerwowane” wyłącznie dla mężczyzn. To mężczyzna wyjeżdżał za granicę by utrzymywać rodzinę w kraju, dla niego było zarezerwowane określenie „emigrant”. Czas weryfikuje jednak rzeczywistość. Jak sami możemy się przekonać wydarzenia na Ukrainie stworzyły rzeczywistość emigracyjną składającą się z kobiet (i dzieci). Kobieta emigrant lub emigrantka to próba przybliżenia tego faktu widzowi, właśnie za pomocą tekstu „męskiego” Mrożka.