Salvador Dali urodził się 11 maja 1904 w Figueres, w Hiszpanii. Należał do wielkich ekscentryków swej epoki, słynąc z oryginalnych sposobów promowania swojej sztuki.
Zdolności przejawiał już we wczesnym dzieciństwie. Już w wieku dziesięciu lat pobierał lekcje, natomiast wystawiał swe dzieła już w wieku lat czternastu. Tworzył autopromocję świadomą, której symbolem do dziś pozostają wąsy charakterystycznie podkręcane, które zawijał przy pozowaniu do zdjęć. Nie ukończył żadnych wyższych studiów artystycznych, gdyż uznał, że sam jest bardziej kompetentny w dziedzinach artystycznych od egzaminujących go profesorów. Na jego twórczości piętno odcisnęło szczególnie dwóch, mianowicie Joan Miro oraz Pablo Picasso. Zarzucano mu jednak chciwość oraz popieranie faszyzmu, co nie szło w parze ze środowiskiem surrealistów paryskich. Jego twórczość od lat 30. XX wieku systematycznie zyskiwała na popularności, w 1974 mógł zatem otworzyć nawet własne muzeum w rodzinnej miejscowości Figueres. Nie tylko malował, bowiem również fotografował, projektował, rzeźbił, czy też podejmował swe próby aktorskie w filmach. Zmarł z powodu niewydolności serca, 23 stycznia 1989 roku w Figueres.
Tristan, młody i odważny rycerz z Kornwalii, i Izolda, piękna córka króla Irlandii, stanowili epicentrum miłości, która była tak potężną siłą, że kształtowała ich życie i stała się tematem serii 21 akwafort z suchą igłą Salvadora Dali, zatytułowanej „Tristan i Izolda”. Miłość między Tristianem a Izoldą narodziła się dzięki magicznej miksturze miłosnej, która miała zacieśnić więź między Izoldą o Białych Dłoniach a królem Markiem. Ale zamiast tego, zakochali się w sobie nawzajem, niezdolni do powstrzymania swoich serc, pomimo konsekwencji zdrady wobec króla Marka, wuja Tristiana. Ich romans pozostał tajemnicą, ale nie na długo, gdyż ich uczucie zostało ujawnione, prowadząc do rozdarć i nieszczęść. Izolda o Białych Dłoniach, uzdrowicielka, stała się ostatnią nadzieją dla ran Tristiana, spowodowanych walką z innym wojownikiem. Jednak podczas jej powrotu na ląd, na jej statku pojawił się biały żagiel co sygnalizowało, że na lądzie czekała na nią żona króla Marka, również zwaną Izoldą lub Brangien. Oznaczało to dla kochanków tragiczny finał. Opowieść o Tristianie i Izoldzie, przetrwała przez wieki, aż stała się symbolem namiętnej i tragicznej miłości. W swojej sztuce, Salvador Dali uchwycił esencję tego romansu, ukazując miłość jako dominującą siłę, która kształtuje nasze życie i wprowadza do sztuki emocje.
Dzięki serii akwafort „Tristan i Izolda”, Salvador Dali oddał hołd temu epickiemu romansowi, ukazując swoje charakterystyczne surrealistyczne podejście, które dodaje głębi i znaczenia miłości między bohaterami. Ich historia wciąż pozostaje jednym z najbardziej niezapomnianych romansów średniowiecznych, przypominając nam o potędze uczuć i ich wpływie na nasze życie i sztukę.