Żaden człowiek nie wymyśli piękniejszej historii od tej, którą napisało życie. Życie brutalne i okrutne, ale również życie pełne wzruszeń, romantyzmu i miłości.
Nie jesteśmy w stanie uwierzyć w miłość od pierwszego wejrzenia, która na łamach różnorodnych książek, bajek czy filmów ma porwać nas w wir uniesień. A życie, we własnej „osobie”, serwuje nam od czasu do czasu, historię „jak z tej bajki”, może nawet piękniejszą?
Kim był Krzysztof Kamil Baczyński – z pewnością nie trzeba mówić. Postać, której poezja od lat stanowiła dla mnie pierwowzór dzieł nieziemskich, jeden z autorytetów wśród poetów. Nie jest zatem zaskakujące, że zapragnęłam przeczytać książkę o jego życiu, miłości do Basi. Są książki, których nie da się przeczytać szybko. Nie wynika to, ze złej składni lub trudnego języka. Nie! „Ty jesteś moje imię” to książka napisana tak lekkim językiem, tak przyjemnymi frazami, zdaniami, porównaniami, że czytając roztapiałam się w kolejnych słowach. Mimo to, jest to jednak książka, którą czyta się ze skupieniem. Nie można podejść do tej lektury w biegu, trzeba przy niej usiąść, zatrzymać się na chwilę, delektując się słowem, każdym zdarzeniem.
Katarzyna Zyskowska – Ignaciak skonstruowała swoją powieść w taki sposób, aby jednocześnie poznawać Czytelnika z kolejnymi sytuacjami z życia bohaterów, powracając do przeszłości i zdarzeń, które miały miejsce, jak i do „rzeczywistości” roku 1944. Sierpnia, podczas Powstania Warszawskiego. Tak opracowany tekst, czyta się bardzo płynnie, gdyż daje on wgląd nie tylko do suchych faktów z życia bohaterów, ale także myśli Barbary, która staje się narratorem bezpośrednio podczas Powstania. Życie bohaterów faktycznie kreowane przez los, wydaje się być piękną bajką. Jest to niesamowita powieść o miłości Krzysztofa i Basi Baczyńskich. Ich rozterkach, wspólnych zainteresowaniach literaturą, namiętnościach i pasjach. Książka idealnie odzwierciedla inteligencję tych dwojga, ukazując tym samym różnorodną tematykę rozmów przez nich podejmowanych. Rozmów na bardzo wysokim poziomie mimo młodego wieku.
Niesamowita powieść o miłości
Krzysztofa i Basi Baczyńskich
Nie można także, nie odwołać się do samego tytułu książki. „Ty jesteś moje imię” – to tytuł jednego z wierszy pochodzący z tomiku wierszy K.K. Baczyńskiego pt. „To jestem cały ja”. Tytuł, który poruszył mnie dogłębnie. Powieść Katarzyny Zyskowskiej-Ignasiak, pozwala poznać niezwykłą historię dwojga ludzi, ich rodzin, ale także przybliża portrety wielu znakomitych artystów, którzy tworzyli w czasach wojennych, takich jak Iwaszkiewicz, Miłosz czy Zagórski. Baczyński miał przyjemność z nimi pracować. Należy także zaznaczyć, że jest to przede wszystkim powieść o „Białej magii” w czasach trudnych, wojennych. Niesie za sobą przesłanie dla nas, ludzi XXI wieku, by cieszyć się tym co mamy, każdą chwilą. Podkreśla w swoich treściach i życiorysach Basi i Krzysia Baczyńskich, że ważne jest to, czego nie można dotknąć, zmierzyć, policzyć. Cóż jest piękniejszego od szeroko pojętej miłości, wzajemnego zaufania, szaleńczego i młodzieńczego uczucia, które wcale z wiekiem nie musi wygasnąć?
Pozycja idealna dla Czytelników kochających biografie, ale także romanse czy książki obyczajowe. Tło historyczne z pewnością przypadnie do gustu osobom które lubią oddać się literaturze faktu i historii. To bardzo mądra, poruszająca powieść o życiu i miłości w trudnych czasach wojennych. Kunszt literackiej pracy! Nie wyobrażam sobie, aby nie mieć tej książki w swojej biblioteczce. „Stojąc przed lustrem ciszy”.
Barbara z rękami u włosów
Nalewa w szklane ciało,
Srebrne kropelki głosu (…)”
K.K. Baczyński, Biała magia
4 stycznia 1942 r.