Trzeci dzień Festiwalu Teatralnego „Mezalians” okazał się największym (obok niedawnego widowiska w Bardzie, które VVENA.PL relacjonowała) wydarzeniem plenerowym w Powiecie Ząbkowickim w tym roku. Co więcej, sobotni program zatytułowany „Trzy bramy – przejście” był multispektaklem rozgrywanym najpierw w jednym strumieniu, następnie rozsypanym po kilkunastu hektarach parku, by ponownie zlać się w całość już w Pałacu Marianny Orańskiej.
Na aurę ponad 3-godzinnego widowiska, które odbyło się w ubiegłą sobotę (20 sierpnia 2016) nakładała się pora dnia, gdyż wszystko zaczęło się przy zachodzącym słońcu, a skończyło się pod rozgwieżdżonym niebem. Począwszy od ceremonialnego wejścia przez główną bramę parku (na szczęście już ogrodzonego, co pozwala nie tylko poprawiać, ale utrzymywać stan tej rozległej przestrzeni przyrodniczo-architektonicznej), liczny korowód artystów, mieszkańców i gości Kamieńca Ząbkowickiego, prowadzony przez Kapelę Hałasów, zatrzymywał się przy kolejnych „stacjach” wędrówki przez legendy, mity i opowieści malujące historię i ducha Kamieńca Ząbkowickiego i całej Ziemi Ząbkowickiej. Należy w tym miejscu zwrócić uwagę na to, że organizatorzy zadbali, by nie ograniczać się w spektakularnej narracji do kręgu ściśle kamienieckiego i tym samym dobudowali w świadomości uczestników poczucie więzi z szerszą lokalną społecznością. Wędrujący ścieżkami parkowymi pochód był obserwowany z jednej z pałacowych bastei przez ducha Księżniczki Marianny Orańskiej. Pod murami pojawiały się też tajemnicze związane z nią postacie czuwające nad bezpieczeństwem licznie przybywających do Pałacu gości. Uczestnicy przemarszu byli też „egzaminowani” przez jedną z tych osób z wiedzy życiowej.
Gdy wreszcie wszyscy dotarli w pobliże Pałacu, zapadał już zmrok. Następny etap każdy uczestnik mógł przejść samodzielnie. Alejki parkowe niespodziewanie rozświetliły się maleńkimi lampionami wskazującymi drogę do kolejnych ognisk wydarzenia. Po przejściu przez symboliczną „mgłę/pajęczynę” znaleźć się można było w …przeszłości szkicowanej kilkunastoma etiudami teatralnymi lub choreograficznymi rozgrywanymi w rozsianych po parku zakamarkach. (Ten etap był bardzo trudny do sfotografowania, a zastosowanie flesza pozbawiałoby tajemniczości i kolorystyki, więc w poniższej fotogalerii jest bardzo mało ujęć). Były zatem mikroscenki odgrywane przez pary aktorów, były mininowelki odtwarzane przez większe zespoły i była jedna prezentacja w gigantycznym dawnym zbiorniku wodnym. Dzięki akustyce, światłom i charakterystycznej scenografii, jedna aktorka w poruszający sposób dotykała wrażliwych kwestii egzystencjalnych związanych m.in. z kobiecością i macierzyństwem. Wszystkie te przedstawienia działy się równocześnie, co pozwalało indywidualnym widzom spacerującym po parku docierać w dowolnym momencie w wybrane punkty lub wracać do tych, które były najbardziej interesujące.
Gdy zabrzmiał dźwięk rogu (wcześniej ustalony sygnał zwołujący całą wędrującą po parku gromadę), wszyscy znaleźli się przy jednej z pałacowych bram. Na łaczce, pomiędzy świetlikami tańczyły muzy, elfy i zjawy. Po szerokim otwarciu bramy przed oczyma ludzi pojawiło się wielobarwny i kaskadowy splot historii i legend związanych z Pałacem Księżnej Marianny Orańskiej. Efekty świetlne, akustyczne, wszechobecne postaci z dziejów i legend lokalnych tworzyły niesamowity konglomerat z współczesnymi ludźmi wyposażonymi w smartfony, kamery i inne atrybuty nowoczesności w sferze mody czy wizerunku. Napięcie rosło i wówczas nad tłumem pojawiła się kamieniecka smoczyca. Rozświetlona od wewnątrz, zatańczyła nad głowami obecnych i prowadzona przez (widzianego już na trasie pochodu) ducha Księżniczki Marianny Orańskiej (w tej roli niezwykle podobna do księżniczki Olga Zając – nastoletnia mieszkanka Kamieńca Ząbkowickiego), smoczyca pląsając dotarła przed fronton Pałacu, następnie wkroczyła w jego krużganki i tam została oficjalnie powitana i uhonorowana laudacjami i tańcami. Pałac wypełniony był przybyszami, którzy spacerowali jeszcze dłuższą chwilę po dziedzińcu, podziwiając przy tym wielkość, piękno obiektu i namiętnie fotografowali się bądź to ze smoczycą, bądź to na tle iluminowanych fontann pałacowych.
Twórcami przedsięwzięcia byli: Jacek Hałas i François Monnet z Akademii Teatru Alternatywnego, którzy też brali w nim udział. Na poszczególnych „stacjach” swoimi talentami dzielili się wykonawcy z Kamieńca Ząbkowickiego i okolic, w tym uczniowie miejscowych szkół, zespół Teatru „Rodzice Dzieciom”, chór „Melodyjka”. Pojawiło się czynnie Stowarzyszenie „Pegaz” z młodzieżą z Paczkowa oraz wspomniana już Kapela Hałasów. Cześcią bajecznego wieczoru była ponadto premiera „Szlaków legend” Teatru „6 i pół” kooperującego z Teatrem Tańca „EGO VU”. Zapewne nie sposób wszystkich wrażeń opisać w medialnej relacji, tym bardziej, iż wśród animatorów i uczestników całego sobotniego wieczoru były setki osób. I każdy może mieć swoje osobiste spostrzeżenia. Warto jednak zaryzykować tezę, iż dla większości (jeśli nie dla wszystkich) owo epickie w swoim formacie, chwilami nieco ludyczne w epizodach, wydarzenie było przede wszystkim nadzwyczajnym spotkaniem z tym, co nazywamy „genius loci” Pałacu Księżnej Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim. Na trasie widoczne były całe rodziny, grupy znajomych, a więc przypisane znaczenia integracyjnego całemu projektowi jest w pełni uzasadnione. Emocjonalne reakcje dzieci, fascynacja młodzieży i komentarze dorosłych wskazywały na to, iż wspomnień będzie moc, a pojawi się chęć powrotu do miejsca tak intensywnych doznań. Szacunek należy oddać rozmaitym służbom Gminy Kamieniec Ząbkowicki, które przygotowały projekt i czuwały nad bezpiecznym przebiegiem imprezy. To było wielkie wyzwanie logistyczne i pod tym względem trudno mieć zastrzeżenia.
Relacjonowany przez VVENA.PL Festiwal Teatralny „Mezalians” zakończył się następnego dnia, czyli w niedzielę 21 sierpnia 2016 r. Przez tydzień Kamieniec Ząbkowicki był miejscem magnetycznym dla osób szukających kulturalnych przeżyć i dobrych refleksji. Słowo DZIĘKUJĘ! należy się każdej osobie i instytucji, która przyłożyła się do tego sukcesu.
Krzysztof Kotowicz