W jaki sposób obrazy opowiadają historie? Można się o tym przekonać, oglądając nową wystawę czasową w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu.
Pokazane są prace profesjonalne i amatorskie reprezentujące różne nurty, powstałe od XVI do XXI w. Wielkie historie zderzą się z tymi osobistymi. Współczesny komiks pojawi się tuż obok szesnastowiecznej nastawy ołtarzowej. Zaskoczy zestawienie obrazów dewocyjnych z tablicami przyrodniczymi. „Obraz do opowiadania” to dzieło, które ma fabułę zamkniętą zwykle w jednej scenie. Jego narracja jest zatem bardzo skondensowana. Patrząc na niego, widz musi dopowiedzieć sobie, co zdarzyło się, zanim doszło do przedstawionego wydarzenia bądź uruchomić wyobraźnię, by ujrzeć następstwa i konsekwencje ukazanej sceny. To nie jest wystawa o sztuce, tylko o sztuce opowiadania. Przygotowując ją, zależało mi, żeby widzowie otworzyli się nie na artyzm prezentowanych prac i sprawność techniczną twórców, ale na przekaz. Prezentowane prace mają wiele do powiedzenia, trzeba tylko pozwolić im na siebie oddziaływać, ponieść się wyobraźni i wyruszyć w podróż, tworząc opowieść– mówi kuratorka wystawy Olga Budzan.
Twórcy wybrani do prezentacji to profesjonaliści i amatorzy. Wśród nich znane nazwiska, takie jak malarz Zbigniew Makowski, artystka hafciarka Ewa Cieniak, malarka Jolanta Nitka-Nikt, rysownik Jakub Woynarowski. Obok nich twórcy nieprofesjonalni: Ula Jagielnicka, z wykształcenia fizyczka, była dziennikarka, dziś zajmująca się sztuką animowania kolaży, Brunon Podjaski, malarz prymitywista i kaflarz z wykształcenia, Weronika Skiba, malarka, wizjonerka z Nowej Wsi Legnickiej, która swoją twórczością tłumaczy siły rządzące wszechświatem. Łączy ich jedno – rysownik, grafik, malarz czy rzeźbiarz prowadzą wyobraźnię widza. Opowiadają wielkie historie, jak Michał Rusewicz z Jerzmanic Zdroju, malarz, rzeźbiarz, gajowy, który stworzył panoramę II wojny światowej, lub te bardzo osobiste, jak Agata Pałach-Bożek wracająca w swoim obrazie do rodzinnej kamienicy w Krakowie czy Bronisław Krawczuk, palacz z Gliwic, malujący historię swojego życia. Pomiędzy dziełem sztuki i jego odbiorcą powstaje przestrzeń wypełniona emocjami, przeczuciami, pytaniami bez odpowiedzi i odpowiedziami pozbawionymi waloru pewności. Możemy tam odnaleźć szczegół i monument, smutek i radość, nostalgię, zachwyt, zaskoczenie, nakazy i zakazy, wartości i anty-wartości… wszystko – tłumaczy kierowniczka Muzeum Etnograficznego Elżbieta Berendt.
Na wystawie pokazane są również plansze przyrodnicze opowiadające o świecie, grafiki dewocyjne jako przykłady ikonografii chrześcijańskiej, banknoty zastępcze z początków XX w., kultowe Psie Sucharki, czyli historie o psach i ludziach rysowane przez Marię Apoleikę, czy komiksy – od kultowych „Tytusa, Romka i Atomka” przez mniej znane, ale równie brawurowe „Przypadki Michała Rurki” publikowane na ostatniej stronie czasopisma „Traktor” po ocalone ze śmietnika plansze odkrywanej po latach wrocławskiej artystki Krystyny Wójcik. Ta wystawa jest swoistą wyprawą w stronę zrozumienia dzieł sztuki wszelakiej. Jej celem jest odkrycie tego, czemu nie poświęcamy zbyt wiele uwagi – procesu obcowania z artefaktem. Pobawionego uprzedzeń, empatycznego, intymnego i na końcu… jakże prawdziwego. Zapraszam na tę wyprawę! – mówi dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu Piotr Oszczanowski.
Artystki i artyści: anonimowi, bezimienni i zapomniani oraz Maria Apoleika / Psie Sucharki, F. Balzer, Bogdan Barwaśny, Anna Binkuńska, Ewa Cieniak, Ula Jagielnicka / Wczesna Jagielnicka, Aniela Jaworska, Thomas Jenewein, Marian Knapik (Grupa Janowska), Bronisław Krawczuk, Gosia Kulik, Wenzel Langhammer, Stanisław Majewski, Zbigniew Makowski, Frans Masereel, Jolanta Nitka-Nikt, Agata Pałach-Bożek, Jakub Plączkowski, Brunon Podjaski, Michał Rusewicz, Weronika Skiba, Taroplan, Jakub Woynarowski, Krystyna Wójcik i uczniowie Liceum Sztuk Plastycznych im. Stanisława Kopystyńskiego we Wrocławiu.
Wystawa „Obrazy do opowiadania” – Muzeum Etnograficzne – Oddział Muzeum Narodowego – Wrocław – ekspozycja czynna do 26 lutego 2023