Jak Praga, to tylko nocą!
Ogarniamy się, Inga się przebiera (jak przebrała się niepostrzeżenie na środku ulicy, nie mam pojęcia, zapytajcie jej) i ruszamy w miasto. Słyszę jeszcze.... - Wyciągniesz mi okulary? - Przecież nie ma słońca, po co Ci? - No przecież ...
Czytaj dalej