Pomysłem na „Karnawał zwierząt” jest sen. Wkraczamy do krainy wyobraźni, podróżujemy razem z główną bohaterką przez światy, które są wytworem jej fantazji i przetworzeniem otaczającej rzeczywistości.
Nasza bohaterka, Laura, kładzie się spać po dniu pełnym wrażeń. Była w zoo, gdzie podziwiała rozmaite zwierzęta, a potem oglądała spektakl baletowy w operze. Jak to w snach bywa, wszystko miesza się ze wszystkim, tworząc jedną odrealnioną rzeczywistość. We śnie Laury zwierzęta tańczą. Nie są to prawdziwe zwierzęta, ale, znów tak jak we śnie, bliżej nieokreślone postaci – morfy będące drobinami fantazji lub nazwijmy je też w ten sposób, masą plastyczną wyobraźni Laury. Morfy potrafią przybierać rozmaite kształty i to one zabierają naszą główną bohaterkę w podróż, w trakcie której trafia do szkoły baletowej, spotyka towarzysza podróży, a nawet zamienia się w łabędzia. Po sennym świecie dziewczyny prowadzi nas Narrator, który opowiada o najważniejszych elementach tańca, pokazuje podobieństwa na przykładzie ruchu zwierząt, przybliżając nam piękny i tajemniczy świat tańca i baletu – opowiada twórca spektaklu i choreografka Anna Hop.