Widowisko pt. „Wojciechowe ślady” w wykonaniu Ogólnopolskiego Teatru William-ES nie jest tylko spektaklem, choć ma wszelkie cechy przedstawienia teatralnego. Jest raczej czymś na kształt misterium, a jeśli przyrównywać je do tego, co można oglądać na deskach sal w centrach kultury, to raczej należy pisać o bliskiej epickości artystycznej medytacji nad życiorysem Świętego Wojciecha.
Twórczynią misterium jest Danuta Gołdon-Legler, która również je reżyserowała i zaprojektowała kostiumy do przedstawienia. Narratorami biografii Świętego Wojciecha są dwaj mnisi pojawiający się przed kolejnymi sekwencjami widowiska. Aktorsko przenoszą wyobraźnię obserwujących, a może współuczestniczących w rozważaniu, do czasów, w których żył, spełniał swoją misję ewangelizacyjną i został zamordowany biskup Wojciech. Tłem przedstawienia są genialne frazy utworów mistrza Henryka Góreckiego. Prostota środków wyrazu i jednoznaczność przesłania niesionego narracją, pozwalają dostrzec w żyjącym w odległej przeszłości biskupie misjonarzu, którym był Święty Wojciech, wiele cech nadal potrzebnych w życiu współczesnych chrześcijan. Jest też przestrzeń refleksji inspirująca osoby będące w oddaleniu od Kościoła. Spektakl akcentuje ponadto państwowotwórczą i kulturotwórczą rolę Kościoła w Polsce, szczególnie u jej zarania.
„Wojciechowe ślady” zostały zaprezentowane w minioną sobotę w monumentalnym i ciepłym zarazem wnętrzu zabytkowego kościoła parafialnego pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kamieńcu Ząbkowickim. Mecenasem wydarzenia, wykreowanego przez Ogólnopolski Teatr William-ES była Gmina Kamieniec Ząbkowicki, której wójt Marcin Czerniec bardzo sprzyja ambitnym przedsięwzięciom kulturalnym wpisującym się w pamięć o historii regionu. Zgromadzeni w kościele przyjęli program szczerym aplauzem. W misterium wystąpili: Danuta Gołdon-Legler, Artur Bisaga, Kacper Rosanowski i Jarosław Rosiński. Warto dodać, że opiekę nad spektaklem prowadzi Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu i Stowarzyszenie Ziemia Kłodzka przy wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.
Kamieniec Ząbkowicki znalazł się na trasie, zaczynającego się w stolicy Czech, przecinającego całą Polskę aż po okolice Gdańska, Szlaku Świętego Wojciecha. Włączenie zakątka Dolnego Śląska bogatego w materialne i duchowe pozostałości pracy duszpasterskiej i gospodarczej zakonu cystersów, jakim jest Kamieniec Ząbkowicki zostało upamiętnione uroczystą Mszą św. z udziałem samorządowców oraz odsłonięciem okolicznościowej tablicy informacyjnej. Idea rozległego geograficznie i interesującego w warstwie turystycznej i edukacyjnej projektu, jakim jest Szlak Świętego Wojciecha, podjęta została na Dolnym Śląsku już kilka lat temu. Odrębnym wydarzeniem sobotniego popołudnia była prezentacja wykonanego niedawno dzieła sztuki sakralnej ukazującego postaci świętych szczególnie czczonych w regionie. W centrum konferencyjno-wystawienniczym Czerwony Kościółek wyeksponowany został, wykonany przez plastyków z Kłodzka Jarosława i Seweryna Radomskich heptaptyk pod nazwą „Święci i błogosławieni ziemi kłodzkiej”. Omówienia tego misternie wykonanego artefaktu dokonał Jarosław Radomski, który powiedział, że założeniem pracy jest utrwalanie polsko-czesko-niemieckiego ciągu historii naszego mikroregionu. Dzieło wykonano z włókna szklanego pokrytego płatkami złota. Miniaturowe figurki upamiętniają postaci: Św. Ksawerego (w centrum tryptyku) oraz kolejno od lewej: Błogosławionego Gerarda Hirschfeldera, Świętego Jana Nepomucena, Świętego Melchiora Grodzieckiego, Świętego Wacława, Świętego Jerzego i Świętego Floriana. Wszystkie te figurki wykonano z lanego marmuru pokrytego polichromią charakterystyczną dla minionych epok. Piękny heptaptyk można będzie oglądać w najbliższych dniach podczas zwiedzania zabytków Kamieńca Ząbkowickiego.
Krzysztof Kotowicz