Urokliwy klimat szwajcarskich krajobrazów, zawiła zagadka, podobnie skomplikowana jak drzewo genealogiczne Alexa. Bohatera książki Renaty Kosin „Tajemnice Luizy Bein”.
Renata Kosin jest autorką powieści obyczajowych. W jej twórczości odnaleźć można „Bluszcz prowincjonalny”, „Mimo wszystko Wiktoria”. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że najnowsza książka autorki, „Tajemnice Luizy Bein” jest najlepszą z powieści dotąd napisanych przez Rentę Kosin. Niebanalna fabuła łączy w sobie tajemnicę związaną z przodkami Alexa, elementy kryminalne, ale także tajemnicze biblijne ilustracje, przedmioty i ludzi, które muszą zostać odnalezione by rozwiązać zagadkę. Akcja w książce toczy się bardzo szybko, wciąga tak, że nie można oderwać się od lektury. Główną bohaterką jest Klara. Szwajcarię odwiedza z powodu Alexa, przedstawiając się jako dziennikarka, która chce napisać artykuł o Luizie i znalezionym niedawno grobie mnichów na którym prawdopodobnie pochowana została Luiza. Nieświadoma wtedy jeszcze ile niebezpieczeństwa i niejasności kryje za sobą ta sprawa.
Nieświadoma wtedy jeszcze,
ile niebezpieczeństwa i niejasności
kryje za sobą ta sprawa.
Autorka w niesamowity sposób opisuje miasteczka, a także krajobrazy pięknej Szwajcarii. Dzięki temu Czytelnik czuję się, jakby wraz z bohaterami spacerował po Brienz, odwiedzał muzeum kolejnictwa, podziwiał widoki nieopodal jeziora. Obłędne jest także to, w jaki sposób do napisania powieści przygotowała się autorka. Na każdej stronie książki wyczuwalne jest zaangażowanie i bardzo przemyślane połączenie ze sobą różnych wątków, które w konsekwencji mają się połączyć i zaskoczyć Czytelnika. W książce nie brakuje także poczucia humoru, a także inteligentnego rozgraniczenia pomiędzy pisanym tekstem w sposób „dostojny” i dialogami w których słowa potoczne nadają realny wydźwięk i są przystępne dla Czytelnika.
Bohaterowie wykreowani przez Renatę Kosin są spójni w odniesieniu do fabuły książki. Niezwykle barwni, posiadający swoją przeszłość, tajemnice, do których trzeba dotrzeć by w tym „prywatnym śledztwie” pójść o kolejny krok do przodu. Niebywałe połączenie opisów, świetnych i humorystycznych dialogów z zawiłymi wątkami tajemnicy tytułowej Luizy Bein i jej rodziny – tak określić mogę ostatnią książkę Renaty Kosin. Autorka moim zdaniem, podniosła poprzeczkę dla powieści obyczajowych, pisząc historię Luizy, historię na bardzo wysokim poziomie. Gorąco polecam.
Sylwia Grochala-Winnik