Mamy za sobą Triduum Paschalne – trzy dni przygotowujące nas do doświadczenia i osobistego przeżycia Świąt Zmartwychwstania. To czas, w którym warto znaleźć czas na refleksję…
Wielki Czwartek był dniem szczególnie skupionym na Eucharystii i Kapłaństwie. W tym roku zbiegło się to z 10 rocznicą odejścia Świętego Jana Pawła II.
Wielki Piątek to jedyny w roku dzień bez Mszy świętej. Uczestniczymy w wieczornej Liturgii Męki Pańskiej. Uświadamialiśmy sobie na nowo, że Jezus oddał życie za każdą osobę, także i za nas samych.
Wielka Sobota – trzecie ogniwo Triduum Paschalnego. Już tylko godziny dzielą nas od poranka Zmartwychwstania Pańskiego. Ten czas spędzamy w kręgu rodzinnym, z najbliższymi. Nie zapominajmy jednak o tych, którzy dzisiaj pracują, którzy w tych dniach z rozmaitych przyczyn nie doświadczają radości świętowania. Dzisiaj wieczorem w Liturgii Światła pojawi się przesłanie centralnej prawdy chrześcijaństwa. Oddaje ją tradycyjne polskie pozdrowienie: „Chrystus Pan zmartwychwstał – prawdziwie Pan powstał!” Od rana czujemy i widzimy przedsmak radości świątecznej w postaci koszyczków, które zanosimy do kościoła, aby zostały poświęcone potrawy, jakie pojawią się na stołach wielkanocnych. W kościołach parafialnych będzie można część „święconki” zostawić, aby świąteczny posiłek był także udziałem osób ubogich i samotnych.