Historie małżeńskie na scenie cieszą się wielkim powodzeniem u publiczności – „Sceny z życia małżeńskiego” Bergmana, czy „Małe zbrodnie małżeńskie” Schmita.
Widzowie odnajdują w nich swoje lub znajomych doświadczenia, podobieństwo zdarzeń, perypetii, znajome wątki, a często nawet te same zdania. Identyfikują się i kibicują bohaterom, a we wzruszeniu lub w uśmiechu znajdują spokój, wyrozumiałość i wytchnienie. Chodzi oczywiście przede wszystkim o rozrywkę, ale z odrobina wartości dodanej.
Spektakl estradowy w oparciu o sceny satyryczne z cyklu „Tragedie małżeńskie” Stefanii Grodzieńskiej i piosenki nawiązujące do małżeńskiej tematyki, męsko-damskich zależności w konwencji komediowej, czy jak kto woli żartobliwej, ale też poważniejsze o miłości, zdradzie, tęsknocie i namiętności. Słowem, opowieść o kobiecie i mężczyźnie w związku lub osobno, o samotności mimo pozorów szczęśliwego życia. Piosenki autorstwa Tuwima, Gałczyńskiego, Hemara, Kofty czy Wysockiego gwarantują najwyższy poziom literacki, bo mówimy tu właśnie o piosence literackiej, która stanowi podstawę dla aktorskiej interpretacji. Akompaniament na żywo ze sceny.