Spektakl w reżyserii Piotra Mosonia jest opowieścią o tym, że nie każda podróż dobrze się kończy.
Że trzeba mieć odwagę by zawrócić. Że zgoda na samą siebie jest w życiu ważniejsza niż blichtr świateł Wielkiego Miasta. Że czasem raj okazuje się zmywakiem u Turka na Bronxie. Że przychodzi moment, gdy trzeba spalić nie tylko mosty, ale i ostatnią sukienkę, która przypomina życie sprzed katastrofy…