Mamy coraz częściej do czynienia z miastami pionowymi powstającymi już na podstawie rozrastających się centrów handlowych. Na początku centra handlowe były jedynie nieco bardziej nowoczesnymi halami targowymi stopniowo rozrastającymi się poprzez dokładanie kin, małych ośrodków „przechowywania” dzieci (pseudoprzedszkoli). Obecnie są konsekwentnie rozbudowywane już nie o restauracje, ale o całe zespoły restauracyjne, centra biurowe i hotele. Gdy powierzchnia okazywała się niewystarczającą, centra handlowe piętrzą się ku górze w formy podyktowane nowymi technologiami, niestety o pozornym podłożu humanitarnym. W cieniu zostają pozostają ewentualne negatywne skutki w ekosystemach sąsiadujących nieruchomości.
Co to znaczy dla miasta zdominowanego przez uliczne korki i koncentrujących się wokół kompleksów handlowych? Czy „nanosamochodami” będą się przemieszczać „nanoludzie”? Centra handlowe znanego nam obecnie typu przestaną istnieć, pozostaną po nich jedynie ich układy komunikacyjne, a ich funkcjonowanie zmieni formę na elektroniczną dostawę pizzy wydrukowanej na specjalnym jadalnym papierze. Mieszczuchowi pozostanie trwać w nostalgicznym oczekiwaniu na partnera, w tworach nowej architektury i wypatrywać promieni słonecznych oglądanych nie z ziemi, lecz poprzez monitorowanie otoczenia, poznawanego na podstawie wirtualnych obrazów.
Tymczasem mamy nowe hale budowane w nowych technologiach, czasem z zastosowaniem niezwykłych wynalazków dotyczących np. dużych rozpiętości wykonanych z małych elementów charakterystycznych dla warunków związanych z położeniem geograficznym. Przykładem może być budowa obiektu belkowego o rozpiętości ponad 30 metrów ze zwykłych desek o długości 120 cm (!) w tak sejsmicznym obszarze geograficznym, jakim jest Rumunia (rozwiązanie to było prezentowane na Expo w Hanowerze).
Kiedy przyspieszony postęp technologiczny przekracza możliwości ludzkiej percepcji w zakresie oceny, zrozumienia i kontroli możliwych skutków jego działania – „samotność technologiczna“, ogłoszona przez Vernon Vinge w 1986 r, przyjęta i rozwinięta, przez Ray`a Kurzweil`a w The Law of Accelerating Returns, może być definiowana jako sytuacja wysoce prawdopodobna w przyszłych kilkudziesięciu latach.
W konsekwencji należy się spodziewać powstawania nowych dzielnic miast o kształcie zbliżonym do pewnej idealnej myśli „miasta pionowego”. Człowiek nie jest zmaterializowaną duszą, lecz jedynie uduchowioną materią? Ponieważ miasto pozostawać będzie najbliższym miejscem działania człowieka, jedynym różnicującym elementem miast będzie wartość spirytualna lokalnej społeczności.
Cornel Calomfirescu
ZOBACZ TAKŻE:
Tekst jest kontynuacją prezentacji wyników analiz zmian urbanistycznych, przedstawionych na kongresie w Bukareszcie 5 czerwca 2009 roku. (The town planning evolution of the hypermarkets – Bazaar – Fair – House of goods – Hypermarket – Trade Market – Gallery- Mall)