Anioły Umierają Nocą
Rankiem próbuję otworzyć oczy, każdy mięsień oddzielam od siebie i szepczę by jeszcze raz ożył... Czasami promień słońca pomaga ogrzać moją duszę. Rzucam się wtedy gwałtownie w stronę światła, tak bardzo nie chcę utonąć! Powoli wkraczam w codzienny zgiełk miasta. Maszeruję potulna i nieśmiało zaglądam ci w twarz, ale ty nie zauważasz aureoli szczęścia, które mogłabym ci dać....