Deszcz… ostatnimi czasy tak bardzo przeze mnie wyczekiwany. Może nie tylko dlatego, że moim zadaniem było jego sfotografowanie na zaliczenie do szkoły. Bardzo długo czekałam na dzień, aby móc zrobić jakiekolwiek zdjęcie.
Poddałam się i zmieniłam temat, ale wtedy przydarzyła się okazja… I jest. Najwyraźniej wszystko przychodzi w swoim czasie. Często w życiu jest tak, że czegoś pragniemy ale nie możemy tego mieć. Nasuwa mi się w tym momencie refleksja czy to czego chcę dla siebie musi być dla mnie dobre? Czy jest ktoś kto wie co będzie dobre? Świat jest tak skonstruowany, że przydarzają nam się sytuacje, które kształtują nas i definiują to, kim jesteśmy. Myślę, że nic nowego nie zauważyłam ale być może przypatrując się dokładniej całej serii potrafisz napisać swoją historię?
Deszcz kojarzy mi się ze swego rodzaju oczyszczeniem. W naturze to działa bardzo prosto. Spada deszcz, powietrze robi się przejrzyste a chodniki wymyte z kurzu i innych brudów. A co jeśli chodzi o nas? Takie powietrze sprawia, że czujemy się jakoś lepiej, możemy oddychać pełną piersią. Niestety wymycie paru rzeczy z naszej głowy nie jest już takie proste. Niektórzy bardzo dobrze wiedzą o co mi chodzi. Kiedy pada nie czujemy się najlepiej. Deszczowa pogoda sprawia, że zaczynamy myśleć, a te myśli potrafią człowieka przytłoczyć. Mimo wszystko szum deszczu działa wyciszająco i pozwala zajrzeć w głąb siebie.
Przyjrzyj się fakturom, formom, światłu, prostocie jak i bałaganowi na zdjęciach. Być może wywołują jakieś emocje. Tak często patrzymy pod nogi zamiast spojrzeć na to, co nas otacza. Na ludzi. Czego się tak obawiamy? Ten strach nas bardzo ogranicza…
Światło jest symbolem nadziei. Wyobraźmy sobie moment, kiedy wstaje się po burzy, wygląda przez okno i znów świeci słońce. Myślę, że wiele ludzi czeka na swoje słońce po deszczu, kiedy nic nie układa się pomyślnie, ale pojawia się szansa na lepsze. Nadzieja jest bardzo ważna… To ona podtrzymuje nas przy życiu. Działa motywująco, jest siłą napędową. Najłatwiej jest się załamać, a powinniśmy dążyć do szczęścia, robić coś dla siebie. Niektórym może się to wydawać zbyt trudne, niemalże nieosiągalne. Jednak trzeba wierzyć, walczyć, zmieniać. Z optymizmem podchodzić do życia. Zobaczyć dla siebie światełko w tunelu…
Justyna Biesaga
Komentarze 1