Lubię ten czas, kiedy …nie liczy się czas i jednocześnie czujemy jego nieubłagany bieg. Jest w tym jakiś spokój, kołysanie, zapach liści po deszczu i ukochana radiowa Trójka emituje „Muzykę ciszy” cały dzień, bez wszędobylskich reklam – nareszcie! Brama listopada się otwiera i myśli częściej uciekają w przeszłość.
Patrzę w oczy moich dziadków, którzy spoglądają już tylko z czarno-białych fotografii wiszących na ścianie w starym domu moich rodziców. Są tu osadnikami, jak większość z nas po zachodniej stronie. Wcześniej być może też wisiały tu jakieś fotografie innych ludzi i ich dziadków. Ciekawe czy czuli podobnie patrząc w ich oczy? Widzę niezliczoną ilość historii, których nigdy już mi nie opowiedzą, ale i zrozumienie, odpowiedzi na wiele pytań i czuję ogromne wsparcie.
Czuję je teraz bardziej niż kiedykolwiek odkąd rozpoczęłam swoją muzyczną podróż i współpracę z Roho Konarem. Za chwilę minie 15 rok naszego wspólnego grania. O moich pradziadkach wiem niewiele, jego przodkowie to niezwykła historia, dziedzictwo muzyczne, podroż rodu Czerwenka od Ukrainy, poprzez Czechy i Niemcy by pracować, komponować i stworzyć konserwatoria muzyczne w Berlinie, Wiedniu i Nowym Jorku, które trwają do dziś. To dzieło pradziadków Roho: pianistów Xaverego i Filipa, którzy, mam nadzieję, patrzą na nas z góry i trzymają kciuki za naszą muzykę. Wierzę, ze dziedziczymy ich historie tak jak łańcuchy dna. Stąd nasze wspólne dzieło, jakim są Zaduszki Wokalne (w tym roku zabrzmią koncertem po raz siódmy), chcielibyśmy im dedykować.
Każdego roku staramy się, aby ten koncert niósł ze sobą wartości, które cenimy w muzyce najbardziej, dbałość o jakość, odpowiedni klimat, niezwykli goście. Kiedy Roho i ja tworzyliśmy ideę wieczoru zaduszkowego, chcieliśmy podkreślić niezwykłość tego czasu, dzieląc się tym jak czujemy i postrzegamy świat i wyrażamy to poprzez naszą muzykę. Cieszymy się również, że udaje się z roku na rok spotykać i zapraszać coraz częściej i więcej ludzi czujących i tworzących podobnie. IV Zaduszki Wokalne poświęcone były pamięci kompozytora i pianisty Tadeusza Prejznera, zaszczyciła nas wtedy swoją obecnością żona nieżyjącego twórcy. Zaproszenie na zeszłoroczną szóstą edycję przyjęła pani Grażyna Łobaszewska, która zaprezentowała fenomenalnie materiał ze swojej najnowszej płyty.
W tym roku odwiedzi nas gość wyjątkowy, wybitna wokalistka, kompozytorka a także, czego wielu ludzi nie wie, utalentowana malarka: pani Natalia Niemen. To ogromny zaszczyt, że wraz z Roho Konarem będziemy mogli stanąć tego wieczoru na jednej scenie Kłodzkiego Centrum Kultury, które jest współorganizatorem tego wydarzenia. Natalia Niemen wystąpi wraz z pianistą Pawłem „Bzimem” Zareckim w programie „Natalia Niemen Kameralna”, na który składają się autorskie kompozycje wokalistki, a także utwory jej taty – Czesława Niemena, te mniej znane, które artystka pragnie zaprezentować szerszej publiczności. Bardzo cenimy oboje wrażliwość Natalii Niemen, jej wyjątkowy talent, który mniemam zaduszkowa publiczność, która z każdym rokiem jest coraz liczniejsza, doceni równie mocno.
Nasz duet: Agata Bilińska (voc) & Roho Konar (gitara) tradycyjnie otworzy koncert, program obejmie nasze kompozycje i kilka impresji przygotowanych specjalnie na ten wieczór. Zaduszkowy koncert, co cieszy nas równie mocno, poprowadzi pan Tomasz Tłuczkiewicz – dziennikarz radiowy i telewizyjny, wieloletni prezes i kierownik artystyczny festiwalu Jazz Jamboree i Jazz nad Odrą, tłumacz biografii min. Milesa Davisa, blisko związany z osobą Czesława Niemena.
Czekamy zatem na naszych wybitnych gości i państwa zapraszamy gorąco do przybycia na koncert w sobotę 2 listopada 2013 r. o godz. 18:00 do sali widowiskowej Kłodzkiego Centrum Kultury, na spotkanie z muzyką i wokalistyką wysokiej próby.
Mam nadzieję, ze babcia Stefania i babcia Zofia, pradziadkowie Xavery i Filip będą nam z góry pomagać.
Agata Bilińska
Ikona (fot): B. Wojciechowski
PORTAL VVENA.PL SPRAWUJE PATRONAT MEDIALNY NAD KONCERTEM
Komentarze 2