Każdy z nas pamięta swoją pierwszą wizytę w teatrze, tę jedyną w swoim rodzaju chwilę, kiedy gasną światła, unosi się kurtyna i świat na zewnątrz przestaje istnieć. Dla niektórych ludzi urok tej chwili nigdy nie wygasa.
Zostają oni w teatrze na zawsze, odnajdując tu coś więcej niż rozrywkę czy pracę zarobkową – sens życia, tajemnicę piękna, klucz do rzeczywistości. „Świat jest teatrem” – jak pisał dramaturg wszech czasów William Szekspir.
Fanny i Aleksander to opowieść, w której teatr jest jednym z najważniejszych bohaterów. Historia rodzeństwa, które po śmierci ojca dostaje się pod opiekę zimnego, fanatycznego pastora, łączy w sobie atmosferę baśni i sagi rodzinnej, horroru i komedii. Jest tu nostalgia, miłość, obraz rodzinnych więzi, wiara w triumf sprawiedliwości i potęgę sztuki. Od scen pełnych domowego ciepła przechodzi się do dramatycznych konfliktów, ukazując świat z perspektywy najbardziej wrażliwego obserwatora – dorastającego dziecka. Wszystkie sfery i znaczenia tego dzieła spaja metafora sceny. Bohaterowie Fanny i Aleksandra pracują w teatrze, bawią się w teatr, postrzegają świat jako teatr. Jest on dla nich naturalnym środowiskiem, azylem, miejscem, w którym wszystko, co dobre, jest możliwe, a wszystko, co złe, zostaje za progiem. Dlatego piękne wnętrze naszego teatru stanie się fascynującą scenografią spektaklu. Akcja zostanie umiejscowiona w jego tajemniczych, niewidocznych na co dzień zakamarkach, które widzowie będą mogli obejrzeć dzięki projekcjom na żywo.
Ingmar Bergman (1918 – 2007) był jednym z największych reżyserów filmowych w dziejach kina. Dowodem tego są nie tylko liczne nagrody (z Oscarami włącznie), ale przede wszystkim wpływ na pokolenia publiczności głęboko przeżywającej jego dzieła, spierającej się o nie, odnajdującej w nich własne dylematy. Nie zawsze jednak mamy świadomość, jak wielką miłością Bergmana był teatr, do którego, jak sam przyznał, był przywiązany o wiele bardziej niż do filmu. Od teatru rozpoczęła się jego twórcza droga, na nim także się zakończyła. W ciągu pracowitego życia zrealizował 171 przedstawień (wliczając słuchowiska radiowe) oraz kilkanaście spektakli telewizyjnych, najchętniej inscenizując dzieła swoich ukochanych dramatopisarzy: Strindberga i Ibsena, a także Szekspira i Moliera (ale i – dwukrotnie – Iwonę, księżniczkę Burgunda Gombrowicza). Przez prawie trzy dekady szefował scenom w Szwecji i Niemczech. Wielokrotnie zapowiadał zakończenie kariery teatralnej, ale ciągle coś kazało mu wracać. Ostatnią premierę przygotował w teatrze radiowym na trzy lata przed śmiercią. Aktualnie na świecie gra się ponad 350 przedstawień według scenariuszy Bergmana.